Przyznam szczerze, że gdy patrzę na tytuły książek podobne do tego, moje odczucia są raczej negatywne. Myślę wtedy „Oho, kolejny człowiek próbujący żerować na ludzkim nieszczęściu, wmawiający, że znalazł cudowny sposób uleczenia poważnej choroby”. Tym bardziej zatem się cieszę, że czasem się mylę w swoim początkowych odczuciach, a książka „Jak w 90 dni pokonałem raka” jest na to najlepszym przykładem.
Marek Kidziński nie jest bowiem kolejnym „ekspertem zza biurka”. Nie jest on także lekarzem. To zwykła osoba, taka jak każdy z nas, która nie tylko nie dała przyzwolenia swojej chorobie, ale także postanowiła z nią walczyć i odniosła zwycięstwo. Książka ta nie jest nawet poradnikiem, tłumaczącym nowatorskie teorie. Jest to autentyczne świadectwo osobistych doświadczeń i przeżyć autora, którymi postanowił się z nami podzielić.
Autor niniejszej publikacji, kiedy dowiedział się o tym, że ma nowotwór złośliwy, nie załamał się ani nie poddał. Odważył się nie zgodzić z lekarzami i ta decyzja okazała się w jego przypadku słuszna. Opisuje on nam tutaj dokładnie przypadek swojej choroby, od jej wykrycia, aż po pełne wyleczenie. Na potwierdzenie swoich słów zamieszcza także pełną dokumentacje medyczną.
To co ujmuje w tej książce, to właśnie fakt, że jej autor nie próbuje nam „wpierać” żadnej „cudownej” metody. Pokazuje, za to, że nie warto się poddawać i każdy, dzięki sile woli może wygrać walkę z chorobą. Oprócz pięknych słów, które mają pomóc nam uwierzyć, że przezwyciężenie choroby jest możliwe, zostały tutaj zaprezentowane także inne informacje. Są nimi potwierdzone medycznie dane i fakty na temat choroby nowotworowej, których często nie przekazuje nam lekarz. Dowiedzieć się stąd możemy m.in. na temat wpływu diety na postęp choroby, oraz na walkę z nią.
Marek Kidziński opisując swoją chorobę niewątpliwie pomaga nam uwierzyć w możliwość sukcesu. Prezentuje także odpowiednie myślenie i otwartość umysłu, która powinna nam towarzyszyć w tej ciężkiej walce. Dodatkowo jednak, rady tutaj zawarte są często bardzo praktyczne. Autor pokazuje możliwe drogi walki z chorobą, a każdy z nas może samodzielnie zdecydować, na którą z nich się zdecydować. Ta książka nie tylko doda wszystkim chorym siły. Dzięki informacjom tutaj zawartym każdy może świadomie zdecydować o swoim leczeniu, które miejmy nadzieję okaże się tak skuteczne jak w przypadku autora.
E-booki podobne do "Jak w 90 dni pokonałem raka?", czyli na tematy: