W swoim życiu spotykamy wielu ludzi bardzo zestresowanych. Praca, którą wykonują, ich przytłacza, powoduje nerwowość i zmniejsza radość życia. Bierze się to z tego, że najpewniej to, co robią, nie jest dopasowane do ich wartości, do tego, co jest dla nich ważne, lub całkowicie mija się z pojęciem "predyspozycje zawodowe". Mają przez to obniżone poczucie własnej wartości, nie wierzą, że mogą coś zmienić, boją się, że stracą źródło utrzymania.
Do kogo skierowana jest publikacja "Praca. Kochaj albo rzuć!"?
Skoro zainteresował Cię tytuł tej książki, prawdopodobnie jesteś osobą, która poszukuje pracy, dla której zmiana pracy byłaby czymś dobrym, lub która chce pomóc komuś, kto ma problem w tym zakresie. Ebook "Praca. Kochaj albo rzuć!", którego patronem medialnym jest portal literacki "Wspieramy młodą twórczość", jest poświęcony rozwojowi osobistemu w zakresie pracy zawodowej. Skłania do refleksji na temat własnych wartości, którymi każdy z nas powinien się kierować przy wyborze swojej ścieżki kariery.
Spośród innych poradników wyróżnia się licznymi przykładami i anegdotami wziętymi z życia, a więc bliskimi czytelnikowi, które dodatkowo opatrzono zabawnymi rysunkami. Wyróżnia go też przystępny, humorystyczny język sprawiający, iż czyta się go lekko, łatwo i przyjemnie, jednocześnie bez problemu przyswajając zawarte w nim treści. Ma olbrzymi ładunek motywującej energii. Pomaga określić cele zawodowe.
Czynnikiem wyróżniającym jest też osoba autorki, na co dzień rozwiązującej podobne problemy z racji swej pracy zawodowej, a więc czerpiącej wiedzę u źródła. Jest nią Justyna Barska, dyrektorka powiatowego urzędu pracy, mająca nietuzinkowe podejście do życia i ludzi. Osoba młoda, dynamiczna, zawsze uśmiechnięta, pełna werwy, wigoru, z olbrzymim poczuciem humoru i dystansem do siebie i życia. Codziennie służy pomocą i jest wsparciem dla innych. Ma dużo empatii i zrozumienia dla ludzkiej nieporadności, bezsilności i krzywdy.
Zobacz, co autorka " Justyna Barska " chce Ci powiedzieć:
Jako dyrektor urzędu pracy spotykam wiele osób jej poszukujących, zmieniających ją, i pracodawców szukających i zmieniających pracowników. Niektórzy z tych ludzi zmieniają pracę i pracowników jak rękawiczki, inni pracują lub zatrudniają tych samych pracowników przez wiele lat. Każde z tych rozwiązań ma swoje wady i zalety. Nigdy nie oceniam żadnej ze stron, dopóki nie poznam dokładnie powodów, dla których to robią. Jedne i drugie działania mogą przynieść wymierne korzyści. Pracodawcy, którzy często "sięgają" po nowych pracowników, dostarczają do firmy, jak to określają, "świeżej krwi", dzięki której organizacja nigdy się nie starzeje, jest pełna werwy, nowych pomysłów, stale na topie. Zaś ci, którzy często zmieniają pracę, wcale nie muszą być zaraz bumelantami. Może po prostu są osobami, które nie wiedzą, jaki zawód chcą wykonywać. I tu mam nadzieję, że po przeczytaniu mojego poradnika wyznaczą sobie cel na najbliższe 5 lat i znajdą dla siebie zajęcie na resztę życia.
Przestrzegam przed podejściem, że wszyscy musimy być najlepsi, bogaci, sławni i piękni.
Czytam wiele pozycji poświęconych rozwojowi osobistemu, które są skierowane głównie do osób chcących odnieść sukces. Im więcej ich czytam, tym częściej mam wrażenie dĂŠjĂ vu. Te same historyjki, te same cytaty, te same rady. Nie oznacza to wcale, że krytykuję dobre publikacje dotyczące rozwoju osobistego. Przeciwnie, wiele razy z nieukrywaną satysfakcją odkrywam, że zasady w nich zawarte od dawna sama stosuję. Przestrzegam jedynie przed podejściem, że wszyscy musimy być najlepsi, bogaci, sławni i piękni. Nie musimy stale gonić za pieniędzmi, sławą i za wszelką cenę starać się znaleźć w grupie tych 2% miliarderów. Ja osobiście jestem zadowolona z tego, co mam, do czego doszłam. Odpowiada mi moja praca, moje zarobki, moje obecne życie i to, że mieszkam na wsi. Oczywiście zawsze można coś poprawić i udoskonalić, dlatego cały czas staram się rozwijać. Podejmuję też nowe wyzwania, ponieważ realizacja celów daje mi wiele satysfakcji i zadowolenia. Lubię również dzielić się swoimi przeżyciami i pomagać innym " dlatego powstał ten poradnik. Nie dlatego, że chcę lub muszę znaleźć się na liście 100 najbogatszych Polaków.
Wszystkie zawarte w publikacji przykłady i opisane zdarzenia są z życia wzięte. Żadna historia nie jest tworem mojej wyobraźni ani literacką fikcją. Tym bardziej wydają mi się one przekonujące i cenne.
Przeczytaj, co o tej książce myślą osoby, które się już z nią zapoznały:
"Poradnik czyta się szybko, zawarte informacje w sposób krótki i zwięzły pokazują, że dla "chcącego nic trudnego", trzeba tylko w siebie uwierzyć i zmobilizować się do działania. Jeden z bardziej optymistycznych poradników, jakie ostatnio czytałam, naprawdę wierzę autorce, zaczynam wprowadzać w życie jej metody. Naprawdę godne uwagi."Małgorzata
"Dawno przekroczyłem wiek, w którym, mając wszystko niby-poukładane, człowiek decyduje się na zmiany - często ma dość wielu rzeczy, również pracy wykonywanej od lat"Ś Ale skoro jakoś idzie, no to trwam, a stres, wstyd powiedzieć, wyładowuję nie tam, gdzie powinienem. Siadając do lektury, postanowiłem, iż zapoznam się z jej treścią, by móc cokolwiek powiedzieć, gdy ktoś zapyta, co o niej sądzę. Przeczytałem właściwie jednego wieczoru i skutek jest taki, że chodzę z uśmiechem do swej pracy! Nie, nie dlatego, że ją polubiłem, ale dlatego, że wiem, iż ją szybko zmienię. Na razie wszystko skutkuje"Ś"Krzysztof
- Nie dowiesz się, gdzie ani jak szukać pracy.
- Nie dowiesz się, jak błyskawicznie odnieść sukces zawodowy.
- Nie dowiesz się, jak zostać milionerem w rok.
Dowiesz się natomiast:
Praca zajmuje ogromną część naszego życia. Czasami jedna myśl, jeden cytat czy książka mogą je przekierować na zupełnie inny, lepszy tor. Po przeczytaniu tej publikacji zaczniesz świadomie podejmować decyzje zawodowe. Będą one zgodne z Twoimi zainteresowaniami, upodobaniami
i własnym systemem wartości. Jeśli tego właśnie pragniesz, zapoznaj się z ebookiem "Praca. Kochaj albo rzuć!".
E-booki podobne do "Praca. Kochaj albo rzuć!", czyli na tematy: