Fiat 125p na międzynarodowych rajdach
Fiat 125p na międzynarodowych rajdach
autorem artykułu jest Aleksander Sowa
Pierwsze starty tych samochodów były nadspodziewanie udane. Na samochodach Polski Fiat 125p Mucha – Dziadura wystartowali w Rajdzie Polski a potem zdobyli III i IV miejsce w Międzynarodowym Rajdzie Węgierskim w 1969 roku. W 1971 roku, który tak bardzo dobrze zapisał się w historii występów Fiata 125p, w Rajdzie Monte Carlo, który był eliminacją mistrzostw świata polskie załogi w skaldzie: Mucha – Bień, Komornicki – Krupa, Zasadowie oraz Nowicki – Mystkowski zajęli odpowiednio 39, 84, 114 i 170 lokaty. Tyle, że nikt nie dotarł do mety. Tego samego roku jednak w Rajdzie Pneumant w NRD, Mucha – Jaworowicz sklasyfikowani zostali na 1 miejscu w swojej klasie oraz na 5 w punktacji generalnej.
W Bułgarii, w Rajdzie Złote Piaski tego samego roku Bachtin – Mystkowski ukończyli imprezę, zajmując ostatecznie 4 miejsce w generalce. Latem w Rajdzie Dunaju Mucha – Krupa oraz Żyszkowski – Mystkowski zdobyli ostatecznie odpowiednio 7 i 9 miejsca. Jednocześnie pierwsza załoga wygrała rajd w swojej klasie. Jesienią w Rajdzie Słowackim Mucha – Krupa dojechali na 4 miejscu w klasyfikacji generalnej. W kraju – w Rajdzie Wiślańskim, Fiat 125p z załogą w składzie Komornicki – Krupa zdobywa laur zwycięzcy klasyfikacji generalnej.
Następny rok przynosi jeszcze większe sukcesy. A pierwszego nie spodziewał się na pewno nikt: w 41 Rajdzie Monte Carrlo bowiem Mucha – Jaworowicz dojeżdżają do mety jako jeden z 34 samochodów, zwyciężając w swojej klasie (II grupa – 1600 cm³), zajmując jednocześnie 24 miejsce w klasyfikacji generalnej. Dodać trzeba, że łącznie wystartowało aż 320 załóg, a Polacy byli jedną z pięciu polskich. Tego samego roku w Grecji pod Akropolem Polacy (Jaroszewicz – Szulc oraz Mucha – Żyszkowski) byli jednymi ze 119 startujących załóg. W tym niezwykle trudnym rajdzie pierwsza załoga pokonała w swojej klasie wszystkich i ostatecznie sklasyfikowano ją na 13 miejscu. W sierpniu druga załoga, która nie ukończyła Rajdu Akropolu z powodu wypadku zrehabilitowała się na mecie Rajdu Olimpijskiego w Monachium, dojeżdżając jako pierwsza zespołowo i w swojej klasie. W roku następnym, ośmioosobowa załoga fabryczna FSO na A4 pod Wrocławiem pobiła rekordy świata w jeździe trwałościowej. Osiągnięto przeciętną prędkość 138, 081 km/h na odcinku 25 000 km, 138,156 km/h na dystansie 25 000 mil oraz 138,27 km/h na odległość 50 000 km. Dokonali tego: A. Aromański, J. Dobrzański, A. Jaroszewicz, R. Mucha, R. Nowicki, F. Postawka, M. Varisella oraz S. Zasada.
Kolejna eliminacja mistrzostw świata rozegrała się na trasie 33 Rajdu Polski i nikogo nie zdziwiło 3 miejsce w klasyfikacji generalnej załogi Stawowiak – Czyżyk. Tego samego roku w USA w Rajdzie Press On Regardless Mucha – Żyszkowski, dojechali na 6 pozycji, Jaroszewcz – Dziadura na 11 a Varisella – Jedynak na 15. Rok 1974 nie był jednak już tak udany. Rajd Monte Carlo nie odbył się (kryzys paliwowy) a w 22 East African Safari żadna z polskich załóg nie dotarła do mety. W kolejnym roku, W 43 Rajdzie Monte Carlo Stawowiak – Czyżyk zdobyli 12 miejsce a Bień – Turczyński na 16, rywalizując m.in. z legendą rajdowych tras – Lancią Stratos.
W roku 1976 w Monte Carlo, startując Fiatem 125p Acropolis 1800 jedna z załóg (Ciecierzynski – Różanski) w II etapie objęła prowadzenie w grupie i klasie, komisarze sportowi orzekli, że samochody nie mają aktualnej homologacji FIA wykluczając ją z rajdu. Następny rok przyniósł następne niepowodzenia – choć w 45 Rajdzie Monte Carlo wystartowały trzy załogi, na specjalnie przygotowanych Fiatach 125p Monte Carlo 1600, nikt nie dotarł do mety.
Przedostatnim akordem sukcesów Fiata 125p, w roku 1979 było zdobycie pucharu przez załogę Smorawiński – Bielak w 47 Rajdzie Monte Carlo, jednak w kategorii tzw. chevronnes tj. zasłużonych. W 1980 roku w Rajdzie Portugalii Stawowiak - Żyszkowski zajęli 10 miejsce. Można uznać, że był to już jednak ostatni znaczący sukces Polaków na Fiacie 125p na międzynarodowych trasach.
W latach osiemdziesiątych Fiat 125p zniknął z międzynarodowych tras, ścigając się już tylko w Polsce, gdzie m.in. rywalizował na nim do 1987 roku Krzysztof Hołowczyc.
Samochody sportowe. Wyczynowe maszyny
--
Aleksander Sowa
----------------------
www.wydawca.net
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
autorem artykułu jest Aleksander Sowa
Pierwsze starty tych samochodów były nadspodziewanie udane. Na samochodach Polski Fiat 125p Mucha – Dziadura wystartowali w Rajdzie Polski a potem zdobyli III i IV miejsce w Międzynarodowym Rajdzie Węgierskim w 1969 roku. W 1971 roku, który tak bardzo dobrze zapisał się w historii występów Fiata 125p, w Rajdzie Monte Carlo, który był eliminacją mistrzostw świata polskie załogi w skaldzie: Mucha – Bień, Komornicki – Krupa, Zasadowie oraz Nowicki – Mystkowski zajęli odpowiednio 39, 84, 114 i 170 lokaty. Tyle, że nikt nie dotarł do mety. Tego samego roku jednak w Rajdzie Pneumant w NRD, Mucha – Jaworowicz sklasyfikowani zostali na 1 miejscu w swojej klasie oraz na 5 w punktacji generalnej.
W Bułgarii, w Rajdzie Złote Piaski tego samego roku Bachtin – Mystkowski ukończyli imprezę, zajmując ostatecznie 4 miejsce w generalce. Latem w Rajdzie Dunaju Mucha – Krupa oraz Żyszkowski – Mystkowski zdobyli ostatecznie odpowiednio 7 i 9 miejsca. Jednocześnie pierwsza załoga wygrała rajd w swojej klasie. Jesienią w Rajdzie Słowackim Mucha – Krupa dojechali na 4 miejscu w klasyfikacji generalnej. W kraju – w Rajdzie Wiślańskim, Fiat 125p z załogą w składzie Komornicki – Krupa zdobywa laur zwycięzcy klasyfikacji generalnej.
Następny rok przynosi jeszcze większe sukcesy. A pierwszego nie spodziewał się na pewno nikt: w 41 Rajdzie Monte Carrlo bowiem Mucha – Jaworowicz dojeżdżają do mety jako jeden z 34 samochodów, zwyciężając w swojej klasie (II grupa – 1600 cm³), zajmując jednocześnie 24 miejsce w klasyfikacji generalnej. Dodać trzeba, że łącznie wystartowało aż 320 załóg, a Polacy byli jedną z pięciu polskich. Tego samego roku w Grecji pod Akropolem Polacy (Jaroszewicz – Szulc oraz Mucha – Żyszkowski) byli jednymi ze 119 startujących załóg. W tym niezwykle trudnym rajdzie pierwsza załoga pokonała w swojej klasie wszystkich i ostatecznie sklasyfikowano ją na 13 miejscu. W sierpniu druga załoga, która nie ukończyła Rajdu Akropolu z powodu wypadku zrehabilitowała się na mecie Rajdu Olimpijskiego w Monachium, dojeżdżając jako pierwsza zespołowo i w swojej klasie. W roku następnym, ośmioosobowa załoga fabryczna FSO na A4 pod Wrocławiem pobiła rekordy świata w jeździe trwałościowej. Osiągnięto przeciętną prędkość 138, 081 km/h na odcinku 25 000 km, 138,156 km/h na dystansie 25 000 mil oraz 138,27 km/h na odległość 50 000 km. Dokonali tego: A. Aromański, J. Dobrzański, A. Jaroszewicz, R. Mucha, R. Nowicki, F. Postawka, M. Varisella oraz S. Zasada.
Kolejna eliminacja mistrzostw świata rozegrała się na trasie 33 Rajdu Polski i nikogo nie zdziwiło 3 miejsce w klasyfikacji generalnej załogi Stawowiak – Czyżyk. Tego samego roku w USA w Rajdzie Press On Regardless Mucha – Żyszkowski, dojechali na 6 pozycji, Jaroszewcz – Dziadura na 11 a Varisella – Jedynak na 15. Rok 1974 nie był jednak już tak udany. Rajd Monte Carlo nie odbył się (kryzys paliwowy) a w 22 East African Safari żadna z polskich załóg nie dotarła do mety. W kolejnym roku, W 43 Rajdzie Monte Carlo Stawowiak – Czyżyk zdobyli 12 miejsce a Bień – Turczyński na 16, rywalizując m.in. z legendą rajdowych tras – Lancią Stratos.
W roku 1976 w Monte Carlo, startując Fiatem 125p Acropolis 1800 jedna z załóg (Ciecierzynski – Różanski) w II etapie objęła prowadzenie w grupie i klasie, komisarze sportowi orzekli, że samochody nie mają aktualnej homologacji FIA wykluczając ją z rajdu. Następny rok przyniósł następne niepowodzenia – choć w 45 Rajdzie Monte Carlo wystartowały trzy załogi, na specjalnie przygotowanych Fiatach 125p Monte Carlo 1600, nikt nie dotarł do mety.
Przedostatnim akordem sukcesów Fiata 125p, w roku 1979 było zdobycie pucharu przez załogę Smorawiński – Bielak w 47 Rajdzie Monte Carlo, jednak w kategorii tzw. chevronnes tj. zasłużonych. W 1980 roku w Rajdzie Portugalii Stawowiak - Żyszkowski zajęli 10 miejsce. Można uznać, że był to już jednak ostatni znaczący sukces Polaków na Fiacie 125p na międzynarodowych trasach.
W latach osiemdziesiątych Fiat 125p zniknął z międzynarodowych tras, ścigając się już tylko w Polsce, gdzie m.in. rywalizował na nim do 1987 roku Krzysztof Hołowczyc.
Samochody sportowe. Wyczynowe maszyny
--
Aleksander Sowa
----------------------
www.wydawca.net
Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl
Aleksander Sowa - książki & ebooki
21,70 zł
Aleksander SowaAutor 2.0 Czy wiesz, jak wydać i zarabiać na własnej książce? Autor 18 poczytnych publikacji zdradza swój sekret...
16,90 zł
Aleksander SowaFiat 126p. Mały Wielki Samochód Poznaj historię i ciekawostki dotyczące jednego z najpopularniejszych aut XX wieku...
19,97 zł
Aleksander SowaFiat 126p. Sportowe modyfikacje i tuning malucha Fiat 126p. Sportowe modyfikacje i tuning malucha - Uczyń ze swojego fiacika prawdziwy samochód sportowy!
9,77 zł
Aleksander SowaJak działają magnetyzery i jak je wykonać „Jak zmniejszyć zużycie paliwa” Kto jeszcze chce dowiedzieć się całej prawdy o magnetyzerach
5,00 zł
Aleksander SowaJak jeździć oszczędnie Nie masz wpływu na cenę paliwa ale masz wpływ na to, ile paliwa zużyje Twój samochód
16,90 zł
Aleksander SowaJak ulepszyć swojego Fiacika? Tuning Fiata 126p. Spraw, aby Twój "Maluch" stał się wyjątkowy!
19,90 zł
Aleksander SowaLegendy naszej motoryzacji Wybierz się w pasjonującą podróż przez 90 lat historii polskiej motoryzacji!
20,00 zł
Aleksander SowaLegendy naszej motoryzacji Dzięki tej publikacji wybierzesz się, dobrze się bawiąc, w pasjonującą podróż przez ponad 100 lat historii polskiej motoryzacji.
17,70 zł
Aleksander SowaSamochodowe instalacje zasilania gazem Dlaczego niektórzy kierowcy nie mają problemu z dużymi wydatkami na benzynę